"Pamiętajcie tylko, że byłem niewinny
i że tak jak wy, dzisiejsi śmiertelni,
też miałem twarz naznaczoną
gniewem, litością i radością,
po prostu zwykłą, ludzką twarz!"
Benjamin Fondane, zamordowany w Auschwitz-Birkenau, 1944 r.
9 kwietnia 2024 r. klasy 7c, 7d i 8ai wraz z opiekunami: p.Kamilą Derbis, p. Jolantą Olesińska i p.Anną Bednarek- Bakotą, wzięły udział w wycieczce do obozu zagłady połozonego w Oświęcimiu.
Zwiedzanie zaczęło się od zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia pod szyderczym napisem umieszczonym przez hitlerowców nad obozową bramą: "Arbeit macht frei", co w tłumaczeniu znaczy "Praca czyni wolnym". Ten symbol obozu jest rozpoznawalny na całym świecie i kojarzy się wszystkim z masowym ludobójstwem jakie Niemcy przeprowadzili w tym i podobnych jemu miejscach, w czasie II wojny światowej.
Trasa zwiedzania obozu rozpoczęła się przed obozową bramą z napisem : "Arbeit macht frei", co w tłumaczeniu znaczy "Praca czyni wolnym". Ten symbol obozu jest rozpoznawalny na całym świecie i kojarzy się wszystkim z masowym ludobójstwem, jakie Niemcy przeprowadzili w tym w czasie II wojny światowej. Zwiedzanie obejmowało bloki obozowe, plac apelowy, cele śmierci i ścianę, przy której rozstrzeliwano więźniów . W jednym z bloków uczniowie mogli oglądać setki sdjęć byłych więźniów obozu, ich codzienność odtworząną na rysunkach ocalałych, zachowane pamiątki i zdjęcia. Dowiedzieli się również, jak wyglądały realia życia w Auschwitz i co ich czekało w obozowych murach, po przybyciu w masowych transportach.
Osobny blok poświęcony był zagładzie Żydów - Szoa. W Oświęcimiu stanowili oni zdecydowaną większość osadzonych. Zginęło ich tam około 1,4 miliona. Liczba, którą trudno objąć wyobraźnią. W bloku tym oglądaliśmy prezentację multimedialną, która w sugestywny sposób opowiadała o przedwojennym życiu Żydów w Niemczech oraz wszystkim tym, co spotkało ich później w wyniku dojścia Adolfa Hitlera i nazistów do władzy. Bardzo pouczająca i świetnie zaprojektowana ekspozycja multimedialna przykuła naszą uwagę na dłużej. Szczególne wrażenie zrobiła wielka księga imion "Karty Pamięci", gdzie zapisano imiona ponad 4 milionów zamordowanych w czasie II wojny światowej Żydów. Wciąż nie jest to lista kompletna i wiele ofiar nazizmu pozostaje bezimienna. Paradoksalnie o nich też przypomina ta multistronicowa księga.
Kolejnym przystankiem w czasie naszego zwiedzania obozowych baraków była tzw. "Kanada" - barak, w którym więźniowie gromadzili i segregowali osobiste rzeczy należące do więźniów, odbierane im w momencie przybycia do obozu. To tam zobaczyliśmy słynne ekspozycje tysięcy okularów, protez, przyborów toaletowych, butów, walizek i innych rzeczy, niegdyś należących do osadzonych, przybywających tutaj z terenów niemal całej Europy.
Ostatni punkt zwiedzania Auschwitz, to najbardziej ponure miejsce w całym obozie: "łaźnia", spełniajaca funkcję komory gazowej i znajdujące się w tym samym budynku krematorium, w którym palono ciała zagazowywanych więźniów. Niedaleko krematorium znajduje się szubienica, na której swoje życie zakończył komendant obozu Rudolf Hoess, stracony za swoje zbrodnie w 1947 roku. Po zwiedzeniu obozu w Auschwitz I w Oświęcimiu, przejechaliśmy do części obozu Auschwitz II w Brzezince. To olbrzymi teren leżący niedaleko Oświęcimia, w którym znajdowała się druga część obozu nazywanego dzisiaj Aschwitz-Birkenau. Tam oglądaliśmy rampę obozową, na której przyjmowano transporty z więźniami, pomnik poświęcony pamięci ofiar tej fabryki śmierci, ruiny krematoriów wysadzone w trakcie likwidacji obozu i podczas buntu więźniów Sonderkommanda oraz zachowane do dzisiaj baraki kobiecej części Brzezinki. Wszystko to stanowiło smutne dopełnienie wizji zagłady, jaką mogliśmy prześledzić przez ostatnie parę godzin zwiedzania instalacji obozowych. Obrazy, myśli i przeżycia, każdy z uczestników wycieczki z pewnością zachowa na długo... (tekst A. Bednarek - Bakota)
Nowa galeria Wycieczka do Oświęcimia została dodana do albumu fotograficznego
A.M.