Nadszedł wreszcie długo oczekiwany przez uczniów klas czwartych wyjazd na zieloną szkołę do Łeby. Uczestnicy i opiekunowie zabrali ze sobą oprócz bagaży dobry humor, który wszystkim dopisywał. Przejazd autokarem do ośrodka, mimo dużej odległości, odbył się bez żadnych niezaplanowanych sytuacji, dzięki operatywności pana kierowcy. Łeba powitała wszystkich piękną pogodą. Z wielką radością uczestnicy zakwaterowali się w pokojach i udali na upragniony obiad.
Program zielonej szkoły okazał się programem bardzo aktywnym. Uczniowie nie mieli czasu na nudę. Młodzieńczy zapał animatorów i doświadczenie opiekunów zaowocowało ciekawymi zajęciami i warsztatami dla podopiecznych. Pobyt w Łebie przebiegał pod hasłem "Z nami nie można się nudzić". Uczniowie uczestniczyli w zajęciach warsztatowo - integracyjnych "Grafika na tkaninie". Wykonywali grafiki na torbach płóciennych. Zapoznali się z procesem nanoszenia wzoru, kolorów oraz utrwalania wykonanego motywu. Odbyły się także ciekawe zajęcia integracyjne na plaży. Uczniowie zwiedzili Sea Park - jeden z największych parków rozrywki. Świetnie się bawili. Zobaczyli Oceanarium 3D, które dostarczyło im wiele nieprzewidzianych wrażeń. Jednak największym zainteresowaniem cieszyły się pokazy wytresowanych fok. Muzeum Marynistyczne i Park makiet zwierząt morskich wzbudził wśród uczestników prawdziwy zachwyt. Najwięcej emocji dostarczył zarówno uczniom jak i opiekunom przejazd family coasterem.
Popołudniowe warsztaty survivalu okazały się strzałem w dziesiątkę. Pan Dominik i pani Kasia wraz z uczniami zebrali niezbędne materiały potrzebne do przetrwania w lesie bądź w innym ekstremalnym terenie. Budowali szałasy, uczyli się, jak rozpalić ognisko, a także jak uzdatnić wodę z kałuży, aby była dobra do picia.
Wycieczka do Gdańska dostarczyła uczniom wiele niezapomnianych wrażeń i konkretnej wiedzy. Zwiedzali Ośrodek Kultury Morskiej, w którym obejrzeli wystawę interaktywną. Uczestniczyli w lekcji muzealnej. Odbył się również spacer z przewodnikiem po Starówce, podczas którego zobaczyli fontannę Neptuna, Dwór Artusa i Bazylikę Mariacką. Ostatnim punktem programu było zwiedzanie Westerplatte.
To nie koniec atrakcji przewidzianych na zielonej szkole. Uczniowie przeżyli niezapomnianą przygodę na ruchomych wydmach. Jechali meleksami, a później wspinali się na nie. Niektórzy śmiałkowie sturlali się na dół. Chwilami z nieba padał deszcz, a później wyłoniło się zza chmur słoneczko, które swoimi promieniami ogrzało zmarzniętych śmiałków.
Wieczór integracyjny okazał się hitem. Wszyscy uczestnicy bawili się na parkiecie pod przewodnictwem pana Dominika, który okazał się wspaniałym wodzirejem. Była wspólna "Macarena" i belgijka. Natomiast piątkowe warsztaty "Land art" nad morzem pozwoliły grupom na spontaniczne, kreatywne działanie. Każda z nich wybrała fragment rzeczywistości, którą wykorzystała do stworzenia swej instalacji. Uczniowie uczyli się przy tym szacunku do środowiska naturalnego. Na zakończenie wszyscy pożegnali się z morzem.
Po obiedzie wszyscy z ciężkim sercem wyruszyli w powrotną drogę do Wielunia, jednak z nadzieją na następny wyjazd w nowym roku szkolnym.
Nowa galeria Zielona szkoła Łeba została dodana do albumu fotograficznego
A.M.